Fani Path of Exile z pewnością wyczekują debiutu dawno zapowiedzianej kontynuacji, lecz raczej nie narzekają na brak atrakcji w pierwszej odsłonie cyklu. Dopiero co w styczniu otrzymaliśmy entuzjastycznie przyjęte Echoes of the Atlas, a już zapowiedziano kolejne rozszerzenie. Ujawnione przez studio Grinding Gear Games Path of Exile: Ultimatum zadebiutuje za tydzień na komputerach osobistych, a 21 kwietnia trafi też na konsole PlayStation 4 i Xbox One.

Po premierze dodatku drugi aktPath of Exile wzbogaci się o nową postać niezależną – mistrza prób (Trialmaster). Ten powiązany z cywilizacją Vaal sługa Chaosu pozwoli podjąć się zabójczych wyzwań zwanych Ultimatum, w których zmierzymy się z hordami wrogów. Każde z nich będzie miało ustalony cel oraz opcję dostosowania poziomu trudności i modyfikatorów utrudniających rozgrywkę. Prób możemy podjąć się nie tylko samotnie, ale też w drużynie z innymi graczami.

Jeśli uda nam się ukończyć wyzwanie, staniemy przed wyborem: albo kończymy próbę i zyskujemy unikatową nagrodę, albo kontynuujemy walkę. W tym drugim przypadku musimy wybrać kolejny modyfikator i pokonać bardziej niebezpieczne potwory, ale w zamian za uporanie się z nimi otrzymamy jeszcze cenniejsze łupy. Jest tylko jeden problem: jeśli zginiemy, stracimy wszystkie obiecane skarby. Nadmieńmy, że próby będą składać się maksymalnie z nawet dziesięciu pomniejszych wyzwań, które mogą być trudne nawet dla postaci na końcowym etapie gry (a co dopiero dla bohaterów zaczynających drugi akt).

Oprócz wyzwań w lidze Ultimatum pojawią się też tzw. Inscribed Ultimatum. Przedmioty te będzie można wykorzystać do przeniesienia bohatera do wymiaru Trialmastera, gdzie po złożeniu określonego obiektu w ofierze gracze podejmą się nowego wyzwania w zamian za określoną nagrodę. Według twórców ta ma być zwykle warta dwa razy więcej niż przedmiot wymagany do aktywowania próby. Inscribed Ultimatum będzie można się wymieniać, co pozwoli jednym bohaterom na częstsze zdobywanie cennych łupów, a innym na pozbycie się prób będących ponad ich siły.

Nie tylko Ultimatum pozwoli na zdobycie cennych skarbów. Zespół Grinding Gear Games doszedł do wniosku, że wiele z dotychczasowych mechanik łupów jest „przestarzałych”, zbyt nijakich i za mało kuszących. Dlatego też deweloperzy gruntownie przerobili system nagród m.in. znajdowanych w skrzyniach i wypadających z mobów oraz finałowych bossów w ramach tzw. boss runs. Ponadto wraz z premierą dodatku Ultimatum po zabiciu wysokopoziomowych wrogów znajdziemy więcej unikalnych przedmiotów powiązanych z konkretnymi ligami, a wyposażenie wypadające z bossów z poprzednich rozszerzeń zostanie ulepszone.

Te i inne zmiany mają sprawić, że nawet udział w starciach z regularnymi przeciwnikami będzie nagradzany cennymi łupami. Jednocześnie twórcy chcą, by gracze polowali na określone elementy ekwipunku w zawartości wprowadzonej w dodatku tematycznie powiązanej z danym typem wyposażenia. Stąd choćby poprawki świątyń tworzonych przez graczy, które po pokonaniu ostatniego bossa nagrodzą bohaterów rzadkim przedmiotem w oparciu o motyw pomieszczeń obecnych w danym lochu.

Zmian doczekają się też handlarze i kupcy, u których znajdziemy zupełnie nowe receptury mikstur. Nie zabraknie także nowych klejnotów, jak również innych poprawek (na przykład za niski poziom życia (tzn. Low life) będzie uznawany spadek poniżej 50% LP zamiast 35%, co ułatwi korzystanie z opartych na tym zdolności). Pełna lista zmian pojawi się na dniach.

Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine